Niemiecka Centrala Ścigania Zbrodni Nazistowskich ustaliła tożsamość czterech mężczyzn, którzy służyli w Stutthofie jako strażnicy oraz czterech kobiet, które pracowały w obozowej administracji. Śledczy zarzucają im pomocnictwo w masowym morderstwie. Centrala Ścigania Zbrodni Nazistowskich przekazała sprawę do prokuratury. To czy dojdzie do procesów, zależy od stanu zdrowia podejrzanych. Są oni w wieku od 90 do 98 lat. W Niemczech przez całe dekady nie ścigano strażników ani personelu z obozów koncentracyjnych. Sądy wychodziły bowiem z założenia, że do skazania konieczne jest udowodnienie indywidualnej winy.Ostatnio uznaje się jednak, że wystarczy sam fakt służby w obozie. W czerwcu tego roku na karę pięciu lat więzienia skazano 94-letniego byłego strażnika z Auschwitz.