"Przyczyniając się w aktywny sposób do oszczędzania energii, 'Aldi-Nord' - jako pierwsza sieć sklepów spożywczych - decyduje się na zmianę godzin otwarcia sklepów" - napisano w komunikacie zamieszczony na oficjalnym Twitterze przedsiębiorstwa. Zgodnie z założeniami od 1 listopada wiele sklepów sieci "Aldi-Nord" zostanie zamkniętych o godz. 20. "Nowe godziny otwarcia obowiązywać będą w sezonie zimowych 2022/23" - dodano. Sieć sklepów "Aldi" dzieli się na grupy "Aldi-Nord" i "Aldi-Süd". Obie grupy razem stanowią drugą co do wielkości sieć dyskontów u naszych zachodnich sąsiadów, ustępując miejsca jedynie marce "Lidl". We wspólnym ujęciu w całych Niemczech grupa "Aldi" posiada ponad 11,2 tys. sklepów oraz zatrudnia ponad 80 tys. pracowników. Kryzys energetyczny. Niemcy obawiają się protestów i zwiększonej liczby przestępstw W niemieckich mediach pojawiły się doniesienia o wewnętrznej notatce policji. Wynika z niej, że wskutek rosnących cen energii i historycznie wysokiej inflacji należy spodziewać się protestów podobnych do tych w trakcie pandemii, "jeśli znaczna część społeczeństwa odczuje lub faktycznie znajdzie się w sytuacji zagrażających egzystencji z powodu decyzji politycznych". O przygotowaniach berlińskiej policji do na wypadek eskalacji negatywnych nastrojów społecznych pisał dziennik "Tagesspiegel". Stołeczni funkcjonariusze - oprócz większej liczby protestów klimatycznych i krytyków polityki rządu - spodziewają się także wzmożonej liczby przestępstw. Wśród potencjalnych wykroczeń berlińska policja wymienia oszustwa np. przy tankowaniu, zakupie towaru, świadczeniach socjalnych czy przemoc domową, wandalizm, włamania oraz kradzież energii elektrycznej czy manipulowanie licznikami energii.