Zawiedli ministerialni urzędnicy, a miało być tak pięknie - wzdychają górale. Losem podhalańskiego oscypka zajmował się zakopiański reporter RMF, Maciej Pałahicki. Górale mają teraz pół roku, by raz jeszcze zarejestrować swój ser, tym razem jednak w unijnym urzędzie patentowym.