Jak przekazała nadkom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP, w akcji brali udział policjanci oraz funkcjonariusze z Opolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Opolu. Działania nadzorował prokurator z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu. - Nielegalna fabryka papierosów była prowadzona na terenie zakładu rolno-hodowlanego w województwie wielkopolskim. Funkcjonariusze wkroczyli do obiektu zaskakując osoby produkujące tam papierosy. Zatrzymano 10 osób, w tym trzech Polaków i siedmiu obywateli Białorusi. W trakcie akcji dwoje z nich próbowało zbiec przez specjalnie przygotowany otwór wentylacyjny, prowadzący na zewnątrz i zamaskowany drewnianą konstrukcją - przekazała rzeczniczka biura śledczego. Funkcjonariusze ujawnili dwie linie technologiczne do produkcji papierosów, w tym maszyny do ich pakowania. Według ekspertów zabezpieczony sprzęt mógł wytwarzać dwa tysiące papierosów w ciągu jednej minuty. Podczas działań funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 4,8 mln sztuk papierosów z logo znanych marek tytoniowych oraz blisko 18 ton tytoniu i półprodukty służące do produkcji kolejnych papierosów. Jak podała Jurkiewicz, wartość rynkowa zabezpieczonych wyrobów tytoniowych wyniosła ponad 16 mln zł. Kolejne 2,5 mln złotych wart jest zabezpieczony sprzęt. Straty Skarbu Państwa nawet 19 mln zł Zatrzymane osoby doprowadzono do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie prokurator przedstawił im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalnego wytwarzania wyrobów tytoniowych oraz popełnienia przestępstw karnoskarbowych. Z uwagi na zagrożenie wysoką karą prokurator wnioskował do sądu o tymczasowe aresztowanie 9 z 10 zatrzymanych osób. - Sąd podzielił argumentację prokuratora, uwzględnił wszystkie wnioski i zastosował tymczasowe aresztowanie. Wobec kolejnego podejrzanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności - podał dział prasowy PK. Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani działali od stycznia br. na terenie kilku miejscowości w Polsce. - Łączne straty Skarbu Państwa z tytułu nieodprowadzenia należnego podatku akcyzowego od zabezpieczonego towaru dotychczas oszacowano na kwotę ponad 19 milionów złotych - podała PK. Sprawa ma charakter rozwojowy, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.