Niedźwiedzica Aga bywa widziana w bieszczadzkich lasach. Według portalu Polsat News, spaceruje wraz ze swoim potomstwem, a to oznacza, że brak snu dla niedźwiedziej rodziny może okazać się śmiertelnie niebezpieczny. Zaniepokojeni losem Agi są bieszczadzcy leśnicy, który przypuszczają, że gawra jest za ciasna i dlatego zwierzęta mają problem z zapadnięciem w sen zimowy. Jak mówią leśnicy, w grudniu niedźwiadki cudem przeżyły atak watahy wilków. Drapieżników przestraszył Kazimierz Nóżka z nadleśnictwa Baligród, który podczas obchodu lasu stanowczym głosem przestraszył zwierzęta. "Bywa, że czasem trzeba odpowiedzieć się po jednej ze stron" - powiedział po zdarzeniu.