Informację o śmierci Macieja Iłowieckiego podał w Wigilię na prośbę wdowy ks. Andrzej Luter. Duchowny podkreślił, że od 13 grudnia 1981 roku, czyli od pierwszego dnia stanu wojennego, Iłowiecki był dziennikarzem "Polityki". Później pisał w prasie poziemnej, a po transformacji ustrojowej zaangażował się m.in. w budowę nowego ładu medialnego. Bezpośrednim powodem śmierci była choroba, na którą cierpiał w ostatnich miesiącach. Nie żyje Maciej Iłowiecki. Był dziennikarzem i członkiem KRRiT Jak przypomina branżowy portal wirtualnemedia.pl, w okresie PRL Maciej Iłowiecki pracował nie tylko w "Polityce", a także w "Problemach" czy "Przeglądzie Technicznym". W 1989 roku uczestniczył w rozmowach Okrągłego Stołu, gdzie zasiał po stronie "Solidarności" jako ekspert do spraw mediów. W latach 1990-1992 Iłowiecki pełnił funkcję redaktora naczelnego tygodnika "Spotkania", z kolei od 1990 do 1993 roku zasiadał w fotelu prezesa zarządu głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP). Od kwietnia 1993 do września 1994 roku był wiceprzewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przez lata 90. pojawił się regularnie jako komentator w programie publicystycznym "Bumerang" na antenie telewizji Polsat. Od 2004 do 2011 roku znajdował się w grupie członków Rady Etyki Mediów, będącej organizacją powstałą z inicjatywy SDP i zajmującą się opiniowaniem zachowań dziennikarzy oraz innych spraw istotnych dla mediów i ludzi związanych zawodowo z mediami. W 2010 roku ponownie kandydował do KRRiT jednak bez powodzenia. Rekomendowało go wówczas Prawo i Sprawiedliwość. Maciej Iłowiecki napisał kilka książek o mediach i komunikacji. Wśród nich znalazły się m.in. "Krzywe zwierciadło: o manipulacji w mediach", "Kronika przypadków publicznych" czy "Media, władza, świadomość społeczna" oraz "Figle naszego świata". W 2014 roku decyzją prezydenta Bronisława Komorowskiego został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.