Jak informowali wcześniej przedstawiciele PGG i Wyższego Urzędu Górniczego, do wstrząsu doszło po godz. 10.00 w pobliżu ściany wydobywczej 665 m pod ziemią. W rejonie wstrząsu było ok. 20 górników. Prawie wszyscy zostali krótko później ewakuowani i wyjechali na powierzchnię. Nieznany był los jednego z pracowników. Informację o odnalezieniu poszukiwanego przekazał rzecznik PGG Tomasz Głogowski. "Górnik został przysypany skałami, jest już przetransportowany na powierzchnię. Okazało się, że niestety nie żyje. Miał 35 lat. We wtorek na miejscu zostanie przeprowadzona wizja lokalna" - powiedział Głogowski.