W sobotę portal TVN24 przekazał, że zmarł dziennikarz Rafał Poniatowski. Z wykształcenia był muzykiem. Uzyskał tytuł magistra sztuki na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. Już na studiach zaczął pracę w mediach. Pracował m.in. w radio RMF FM i Telewizji Puls. Do zespołu TVN24 dołączył tuż po powstaniu stacji. Każdy dzień jest zwycięstwem Dziennikarz od kilku lat chorował na raka. W 2018 roku opowiadał o chorobie w "Dzień Dobry TVN", gdy okazało się, że rozwój nowotworu udało się na pewien czas zatrzymać. - Lekarze onkolodzy twierdzą, że jestem przykładem na to, że medycyna nie zna odpowiedzi na wiele pytań. Po ostatniej kontroli usłyszałem, że mój stan zdrowia jest nadzwyczajny - mówił. Portal TVN24 wspomina, jak w ubiegłym roku pisząc o śmierci muzyka Romualda Lipki z Budki Suflera Poniatowski tłumaczył, że nie znosi "sztampowego 'przegrał walkę z nowotworem'". "Z własnego doświadczenia wiem, że dla chorego onkologicznie każdy dzień jest zwycięstwem, uśmiechem Niebios, kolejną szansą na coś dobrego. Jeżeli te dni się wyczerpią - odejdziemy. Ale to nie świadczy o przegranej. W końcu każdego z nas to prędzej czy później czeka - czy to oznacza, że przegrywamy walkę z życiem? No przecież nie...".