, jak i dosyć nieczytelna postawa świadczą o tym, że rząd nie ma już większości w parlamencie. Jeżeli rzeczywiście tak jest, oznacza to, że jedynym wyjściem, jakie jesteśmy w stanie poprzeć, jest decyzja o samorozwiązaniu Sejmu i przedterminowych wyborach - podkreślił Lipiński. Według niego, tworzy większość w oparciu o koalicję z LPR i Samoobroną. Jeżeli Samoobrona deklaruje, że wychodzi z koalicji i dodatkowo może liczyć na solidarną postawę LPR, to jedyną możliwością, żeby stworzyć większość, są rozmowy z Platformą Obywatelską. Ale chyba nikt nie wyobraża sobie dzisiaj, żeby takie rozmowy mogły być przeprowadzone i aby w tej kadencji można było powołać rząd stworzony przez Prawo i Sprawiedliwość oraz Platformę Obywatelską. W tej sytuacji jedyną możliwością są oczywiście wcześniejsze wybory. A. Lipiński zaznaczył, ze PiS liczył się z różnymi wariantami. - Ale dzisiaj widać wyraźnie, że Andrzej Lepper postanowił poprzez zmuszenie nas do wcześniejszych wyborów skonsolidować Samoobronę wokół siebie. Oczywiście perspektywa wyborów oznacza też odsunięcie wielu jego problemów na dalszy plan - podkreślił wiceprezes PiS.