W piątek dziennikarze RMF FM donosili, że w Prawie i Sprawiedliwości rośnie w siłę frakcja przeciwna Mateuszowi Morawieckiemu w fotelu szefa rządu. Z ich relacji wynika, że kandydaturę Morawieckiego kwestionuje m.in. była premier Beata Szydło, która w tej sprawie zawiązała sojusz z ministrem spraw wewnętrznych i administracji, koordynatorem do spraw służb specjalnych Mariuszem Kamińskim, ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim oraz ministrem sprawiedliwości, szefem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobrą, który wcześniej bezskutecznie próbował poszerzyć sferę swoich wpływów wewnątrz rządu. O koalicję przeciw premierowi Morawieckiemu pytany był w niedzielę w "Śniadaniu w Polsat News" wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. "Dzwonili do mnie dziennikarze z pytaniem, czy to prawda, że Zbigniew Ziobro wychodził, trzaskając drzwiami. Absolutnie nie. Rozumiem, że część polityków i dziennikarzy jest w takim rozpędzie kampanijnym, ze skończyła się kampania i trzeba szukać sobie nowych tematów" - powiedział zastępca rzecznika PiS. "To jedna z wielu plotek" - stwierdził. Jak zapewnił, w PiS nie ma sporu o to, kto w nowym rządzie będzie premierem. "Sejm startuje 12 listopada, pytanie kiedy będzie zaprzysiężenie, myślę, że premierem będzie Mateusz Morawiecki"- mówił.