"Nie wahałbym się". Prezydent zapytany o polityczną przyszłość
Jeżeli będzie potrzeba służenia Rzeczypospolitej poprzez podjęcie po raz kolejny konkretnych zadań w postaci pełnienia jakiejś funkcji, to na pewno je podejmę - powiedział prezydent Andrzej Duda. - Mogłoby się na przykład zdarzyć, że byłaby potrzeba znalezienia premiera łączącego nowe porozumienie koalicyjne. Gdyby mi taką propozycję złożono, tobym się nie wahał - dodał w rozmowie z mediami.

Prezydent pytany w "Gościu Niedzielnym" o jego przyszłość po odejściu z urzędu podkreśla, że "uczestnictwo w wyborach parlamentarnych jest wykluczone".
- Natomiast gdyby były jakieś inne wyzwania. Mogłoby się na przykład zdarzyć, że byłaby potrzeba znalezienia premiera łączącego nowe porozumienie koalicyjne. Gdyby mi taką propozycję złożono, tobym się nie wahał - powiedział prezydent Duda. Zapytany czy takie propozycje formalne lub mniej są kierowane w jego stronę odparł, że "nie są".
Andrzej Duda zapytany o przyszłość. "Nie ma klimatu politycznego"
Prezydent zapytany, czy dostaje propozycje z międzynarodowych instytucji powiedział, że "nie ma dziś na świecie, przynajmniej na razie, klimatu politycznego sprzyjającego temu, żeby politycy o profilu konserwatywnym zajmowali miejsca w ważnych instytucjach międzynarodowych".
Zaznaczył jednocześnie, że sytuacja może się zmienić w najbliższych latach, a on będzie się starał na jakiekolwiek wyzwania odpowiedzieć tak, "żeby było z tego jak najwięcej korzyści dla Polski".
Szczyt NATO w Hadze. Andrzej Duda: To także nasz sukces
Prezydent, odnosząc się do szczytu NATO w Hadze z ubiegłego tygodnia powiedział, że cieszy się z jego przebiegu. - Uważam, że jest on także naszym sukcesem - stwierdził.
Polityk tłumaczył, że to on zainicjował kwestie podniesienia wydatków na obronność w NATO do 3 proc. PKB w marcu zeszłego roku i te propozycje przedstawiał i byłemu prezydentowi USA Joe Bidenowi oraz obecnemu - Donaldowi Trumpowi.
- Obecny prezydent (USA, Donald Trump - red.) powiedział wtedy w swoim stylu, że trzeba się domagać jeszcze więcej - 5 proc. - relacjonował prezydent Duda. Polityk ocenił - w rozmowie z gazetą - że zgoda wszystkich państw na zwiększenie nakładów na obronność to wielki sukces.