Nie tylko katolicy odwiedzą groby bliskich
Nie tylko katolicy odwiedzą 1 i 2 listopada groby bliskich. W te dni zmarłych wspominają także polscy wyznawcy innych wyznań chrześcijańskich.
W Kościele ewangelicko-augsburskim dzień 1 listopada obchodzony jest jako Pamiątka Umarłych. Jak wyjaśnił w rozmowie Jerzy Sojka - rzecznik Kościoła, dzień ten poświęcony jest wspominaniu naszych zmarłych i dziękowaniu Bogu za ich życie. - Nie modlimy się jednak za zmarłych w sensie prośby o ich zbawienie, gdyż wierzymy, że kwestia zbawienia rozstrzyga się w życiu każdego indywidualnie w czasie jego egzystencji na ziemi - zaznaczył.
Sojka dodał, iż mimo różnic teologicznych polscy luteranie podobnie jak katolicy, zgodnie z tradycją, każdego roku zapalają znicze na grobach. - Dawniej na ewangelickich cmentarzach nie spotykało się zapalonych świec, dziś to się zmienia, ale zwyczaj ten nie ma za sobą tak rozbudowanej interpretacji jak w Kościele rzymskokatolickim, jest po prostu znakiem pamięci - wyjaśnił.
Rzecznik dodał, że ponadto w luterańskim roku liturgicznym tematowi śmierci poświęcona jest ostatnia niedziela roku kościelnego, przypadająca pod koniec listopada, zwana Niedzielą Wieczności. - Wtedy głównym tematem rozważań jest przemijalność ludzkiego życia, a także refleksja nad tym, co czeka nas po śmierci - powiedział Sojka.
Natomiast w Kościele prawosławnym zmarłym poświęcona jest pierwsza niedziela po Wielkanocy i wówczas wyznawcy prawosławia odwiedzają groby bliskich. - W tym roku przypadła ona na początku maja - powiedział rzecznik Kościoła prawosławnego, ks. Henryk Paprocki.
Wspominaniu zmarłych poświęcona jest także tzw. sobota rodzicielska, przed dniem św. Dymitra, wypadającym 8 listopada według kalendarza gregoriańskiego (26 października według tzw. starego stylu).
- Pierwotnie było to wspomnienie zmarłych poległych na polu bitwy, obecnie jednak wierni wspominają tego dnia wszystkich, którzy odeszli - zaznaczył ks. Paprocki.
W tym roku sytuacja jest wyjątkowa, bo prawosławna sobota rodzicielska wypada 1 listopada, więc również cmentarze prawosławne będą licznie odwiedzane, a duchowni będą święcili groby.
Paprocki dodał, że zwykle i tak wyznawcy prawosławia często przychodzą na cmentarze również tego dnia. - Szczególnie widoczne jest to w Warszawie, gdzie zresztą od lat na Cmentarzu Wolskim organizowane jest nabożeństwo ekumeniczne i procesja - powiedział.
Zastrzegł jednak, że wśród wyznawców prawosławia we wschodniej Polsce tradycja odwiedzania grobów w pierwszy listopadowy dzień jest słabsza.
Także Joanna Mizgała z Kościoła ewangelicko-reformowanego powiedziała, że odwiedziny grobów są tradycją narodową i ewangelicy reformowani podobnie jak katolicy i wierni innych Kościołów pójdą wtedy zapalić znicze. "Nie modlimy się za zmarłych, ale wspominamy ich jako braci i siostry w wierze, którzy byli przed nami" - powiedziała. Dodała, że co roku prowadzona jest kwesta na odnowienie zabytkowych nagrobków na stołecznym Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym.
- Wcześniej w zborach poza Warszawą, szczególnie nawiązujących do tradycji Braci Czeskich nie praktykowano odwiedzin grobów w listopadzie, ale obecnie ulega to zmianie - powiedziała.
Cmentarze 1 listopada odwiedzą także polscy baptyści. - Oczywiście opłakujemy bliskie osoby, które odeszły, wspominamy je, dbamy o miejsca pochówku i zapalamy znicze, choć listopadowe święto jest dla nas związane z polską tradycją i nie dopatrujemy się w nim teologicznego znaczenia - powiedział rzecznik Kościoła chrześcijan baptystów, pastor Henryk Skrzypkowski.
W Kościele katolickim 1 listopada przypada uroczystość Wszystkich Świętych, kiedy wspomina się tych, którzy zostali zbawieni. W odróżnieniu od tej uroczystości, następnego dnia - 2 listopada w Dzień Zaduszny - wspomina się wszystkich wiernych zmarłych. Jest to dzień modlitwy za tych, którzy w czyśćcu przygotowują się do chwały nieba.
INTERIA.PL/PAP