Prezydent Wszechrosyjskiego Zjednoczenia Kibiców Aleksandr Szprygin, w rozmowie z moskiewskim korespondentem Polskiego Radia maciejem Jastrzębskim, nie wykluczył, że takiej, oddzielnej strefy w trakcie Euro2012 w ogóle nie będzie. Rosyjscy kibice tradycyjnie podczas międzynarodowych imprez mają swój "Ruski Dom". O stworzenie takie strefy w Warszawie Rosjanie zabiegali od wielu miesięcy. -"Wciąż jesteśmy na etapie podejmowania decyzji" - poinformował prezydent Zjednoczenia Kibiców Aleksandr Szprygin. "Powinniśmy mieć taką strefę na Torwarze, ale decyzje zmieniły się" - dodał szef Zjednoczenia. Jak tłumaczył w trakcie negocjacji okazało się, że z politycznego punktu widzenia, miejsce nie jest właściwe, bowiem odbywały się tam uroczystości żałobne członków polskiej delegacji, którzy rozbili się w Smoleńsku. "Na obecną chwilę szukamy innej lokalizacji. Jednym z możliwych wariantów jest Hotel Gromada na Okęciu" - stwierdził Szprygin. Przyznał on, że rezygnując z lokalizacji strefy kibica na Torwarze Rosyjska Federacja Futbolu chciała uniknąć ewentualnych napięć, które mogłyby zakłócić przebieg Euro2012. Decyzja w sprawie utworzenia Ruskiego Domu w Warszawie powinna, zdaniem Szprygina, zapaść do 1 czerwca. Maciej Jastrzębski / Moskwa