Dodatkowo rodziny ofiar chcą, by teren został ponownie przebadany. Zdrojewski podkreślił, że nie pozwoli, by pomnik powstał w warunkach, w których będzie niestabilny czy w miejscu, gdzie mogą znajdować się jeszcze jakieś osobiste przedmioty ofiar tragedii. Minister dodał, że pomnik przez swoją wielkość wymaga oparcia się na fundamentach. Według ministra, po to, by były one stabilne, trzeba je wykonać w warunkach letnich. Zdrojewski mówił, że Polska otrzymała w lecie od Rosjan dostęp do gruntu, ale nie po to, by wykonać niezbędne do posadowienia pomnika prace. Bogdan Zdrojewski zaleca cierpliwość w oczekiwaniu na wyniki prac biegłych badających próbki pobrane z tupolewa. - Trzeba dać im święty spokój, nie wtrącać się, nie interpretować - powiedział Zdrojewski.