- Wyjechały cztery osoby z AGH - mówi prof. Andrzej Manecki, który 25 lat temu zorganizował i kierował wyprawą polarną AGH, a potem uczestniczył i dowodził kolejnymi. - Tym razem jest to wyprawa typowo geologiczna, a naszym ludziom towarzyszyć będzie dwóch geologów ze Szwecji i Rosjanin. Niedługo do ekipy dołączy jeszcze dwóch Polaków, wychowanków AGH. Wyprawa ma na celu kontynuowanie badań geologicznych. Naukowcy na Spitsbergenie przebywać mają od 2,5 do 3 miesięcy, a będzie to czas dnia polarnego, czyli noc zobaczą dopiero po powrocie do kraju. Prof. Manecki zwraca uwagę, że pracownicy AGH wykonali szczegółową mapę geologiczną obszaru Ziemi Wedel Jarlsberga, na którym prowadzą geologiczne badania naukowe, a w latach poprzednich także dotyczące ochrony środowiska - zanieczyszczeń lodu lodowców pyłami antropogenicznymi. Na dalekiej północy, na Morzu Grenlandzkim i Morzu Barentsa, znajdują się - jak szacują fachowcy - ogromne zasoby ropy i gazu i dlatego coraz mocniejsze jest zainteresowanie wielu krajów geologią tych obszarów, w tym Polski.