Pedagog Beata Szurowska uważa, że do szkoły mogłyby iść nawet 5-latki, ale na to musi być gotowa i szkoła, i nauczyciele. W badaniu 63 procent nauczycieli twierdziło, że są dobrze przygotowani do pracy z sześciolatkiem. Innego zdania było 15 procent respondentów. Zaskoczona tymi wynikami była pedagog Aleksandra Piotrowska. Jest zwolenniczką jak najwcześniejszej edukacji dzieci. "Pozbawianie dziecka udziału w edukacji to marnowanie potencjału rozwojowego, który nie jest wieczny. Nie warto z tego rezygnować" - mówiła. Badanie wykonano w połowie sierpnia. Wzięło w nim udział 500 nauczycieli, którzy zostali poproszeni o wypełnienie formularza drogą elektroniczną.