Prezydent ocenił, że właśnie tak to czyni dzisiaj NATO w Afganistanie, niezależnie od wszelkich trudności. Lech Kaczyński przyznał, że oczywiste jest, iż w krajach sojuszu olbrzymia część obywateli popiera przynależność do niego, ale dużo mniej jest zadowolonych z tego, że ich żołnierze pełnią służbę daleko od kraju. - To normalne, ale wszyscy muszą zrozumieć, tu zwracam się do moich współobywateli, że jeżeli ma się prawa, a mamy te prawa, to ma się i obowiązki. I te obowiązki trzeba realizować twardo, nawet w dzisiejszych trudnych warunkach związanych z kryzysem - podkreślił prezydent. Lech Kaczyński zaznaczył, że nasz świat miałby znacznie więcej wad, gdyby nie było Paktu Północnoatlantyckiego. - Spotykamy się tutaj obchodząc rocznicę związaną z dobrą sprawą - dodał. W ocenie prezydenta NATO, podobnie jak Unia Europejska, mimo słabości jest jednym z najcenniejszych eksperymentów w historii ludzkości. - Oby (NATO) było trwałym elementem stabilizacji w skali euroatlantyckiej cywilizacji, ale także w skali całego świata - podsumował Lech Kaczyński.