Dla rodziny sprawa ma przede wszystkim wymiar moralny. Sąd po prostu osądził sprawców tego haniebnego czynu, jednak wdowa po Andrzeju Przewoźniku ma nadzieję, że przełożeni rosyjskich żołnierzy skazanych za kradzież pieniędzy z konta jej męża wyciągną wnioski względem swoich podwładnych - czytamy w "Naszym Dzienniku". Jolanta Przewoźnik czeka też na przeprosiny. "Uważam, że właściwe władze wojskowe Federacji Rosyjskiej powinny jednak przeprosić rodzinę, nadal na to czekamy. Andrzej Przewoźnik reprezentowałł Polskę, był jej oddany całe życie" - powiedziała gazecie żona zmarłego. Wczoraj w Smoleńsku zapadł wyrok w sprawie kradzieży pieniędzy z konta Andrzeja Przewoźnika, zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.