Sąd Okręgowy w Zamościu uznał, że wszyscy oskarżeni są winni zabójstwa. Ocenił jednak, że nie działali z zamiarem pozbawienia życia - a takie było stanowisko prokuratury. Zdaniem sądu oskarżeni mogli liczyć się z tym, że ofiara może nie przeżyć, ale samo zabójstwo nie było ich celem.Najstarszy z mężczyzn, dziś 19-letni Damian R., spędzi w więzieniu 6 lat. Podobny wyrok usłyszał 18-letni dziś Daniel Sz. Ostatni, 18-letni Kamil D., spędzi za kratkami 5 lat."Kurier Lubelski" przypomina, że sprawcy zaatakowali mieszkającego samotnie 71-latka w jego domu w 2015 roku. Wszyscy byli wówczas nastolatkami - mieli po 15 i 16 lat. Kopali go i bili, m.in. motyką z metalowym ostrzem i drewnianym kołkiem. Następnie zabrali z domu mężczyzny 10 złotych i radio marki Beskid.Zabójców ustalono dopiero po prawie dwóch latach. Śledczy znaleźli morderców dzięki temu, że jeden z nich uderzył we framugę drzwi i tam zostawił ślad krwi.Wyrok nie jest prawomocny.Więcej w "Kurierze Lubelskim".