Wśród zidentyfikowanych ofiar jest legendarny major Zygmunt Szendzielarz. Lidia Eberle nie kryje wzruszenia. - Nie wiedziałam, że doczekam się chwili, gdy w symbolicznym grobie "Łupaszki" na Powązkach będą leżały jego kości - powiedziała. Lidia Eberle była aresztowana razem z "Łupaszką" i skazana na dożywocie. Ostatni raz widziała go niemal sześćdziesiąt lat temu, miesiąc przed jego rozstrzelaniem. - Po południu, około godziny 5 wezwali mnie z celi. Wchodzę, a tam siedziało trzech oficerów. Siedzieliśmy obok siebie a oni powiedzieli, że możemy rozmawiać tak długo, jak chcemy - wspominała Eberle. - Byłam zszokowana i niewiele mogłam mówić. A on powiedział, żebym wyszła za mąż i żebym się uczyła - wspomina pani Lidia.Zygmunt Szendzielarz (1910-1951), "Łupaszka", był kawalerem Krzyża Virtuti Militari V klasy i oficerem Wojska Polskiego. Dowodził V. Wileńską Brygadą Armii Krajowej oraz oddziałami partyzanckimi Wileńskiego Okręgu AK, następnie Ośrodka Mobilizacyjnego Wileńskiego Okręgu AK. 30 czerwca 1948 roku został aresztowany przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Po długotrwałym śledztwie, 30 listopada 1950 roku został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na karę śmierci. Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. "Łupaszka" został stracony 8 lutego 1951 roku w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Jego ciało wrzucono do zbiorowej, bezimiennej mogiły.