W spotkaniu uczestniczą m.in. lider PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński, a także szef klubu parlamentarnego partii Ryszard Terlecki. "Nie ma nic nadzwyczajnego w tym spotkaniu, to posiedzenie sztabu wyborczego, które było zaplanowane już w minionym tygodniu" - powiedział Fogiel. Jak dodał, spotkanie ma dotyczyć planów PiS związanych z rozpoczynającą się wkrótce kampanią wyborczą. "Temat lotów marszałka (Sejmu Marka Kuchcińskiego) nie przewidziano w agendzie spotkania" - mówił. Kiedy wybory? We wtorek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o zarządzeniu wyborów parlamentarnych na 13 października. Postanowienie - jak dodał - zostało przesłane do kancelarii premiera. Po opublikowaniu postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów w Dzienniku Ustaw - najpóźniej piątego dnia od dnia zarządzenia wyborów - formalnie ruszy kampania wyborcza. PiS przedstawiło w połowie lipca "jedynki" na najbliższe wybory. Liderami list wyborczych tej partii będą m.in.: Jarosław Kaczyński - w Warszawie, premier Mateusz Morawiecki - w Katowicach. W okręgu podwarszawskim "jedynką" został szef MON Mariusz Błaszczak, wicepremier Jacek Sasin w Chełmie, wicepremier i szef resortu kultury Piotr Gliński w Łodzi, a szef KPRM Michał Dworczyk w Wałbrzychu. Według informacji PAP do końca bieżącego tygodnia mają zostać zaprezentowane kompletne listy kandydatów do Sejmu i Senatu. Rodzinne loty marszałka Pod koniec lipca Radio Zet podało, że marszałek Sejmu latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Po tych informacjach dyrektor CIS poinformował, że Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka i 10 tys. zł na Caritas Polska za 23 loty samolotem rządowym, w których towarzyszyli mu członkowie rodziny. W poniedziałek Kuchciński, przepraszając za loty z rodziną flotą rządową, poinformował, że zdarzyła się raz sytuacja, kiedy rządowym samolotem podróżowała tylko jego żona. Kuchciński przekonywał, że w związku z przelotami, kiedy na pokładzie samolotu towarzyszyli mu bliscy, nie doszło do złamania prawa. Zadeklarował też wpłatę 28 tys. zł na modernizację sił zbrojnych za lot żony.