- To ważny moment, żeby podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Polska dołączyła do Sojuszu - przekazał Andrzej Duda. Prezydent Polski podkreślił, że "dziękuje wszystkim politykom". - Cała polska scena polityczna spotyka się, żeby pokazać, że w sprawach bezpieczeństwa naszego kraju jesteśmy jednością - dodał. Prezydent podkreślił, że "z dumą można mówić, że Polska od samego początku jest odpowiedzialnym członkiem NATO". - Dzisiaj ramię w ramię stajemy z naszymi sojusznikami - mówił, nawiązując do wsparcia Ukrainy w wojnie z Rosją. - Sami we własnym zakresie także działamy odpowiedzialnie. W Polsce wydajemy ponad 4 proc. PKB na obronność, modernizujemy naszą armię, kupujemy najnowocześniejszy sprzęt po to, by zgodnie z przyjętą od wielu lat praktyką naszej doktryny bezpieczeństwa narodowego mieć jak największe zdolności do tego, żebyśmy mogli się bronić - mówił. Prezydent przed wylotem do USA. Chce rewolucji w zbrojeniach Andrzej Duda podkreślił, że mimo zmiany rządu w październiku ubiegłego roku, "wielkie dzieło nadal jest realizowane". Prezydent zaznaczył również, że "musi być jasna odpowiedź na agresję Rosji". - W USA będę rozmawiał z naszymi sojusznikami i sekretarzem generalnym NATO o tym, aby państwa Sojuszu wydawały 3 proc. PKB na obronność - zapowiedział. Zdaniem prezydenta Dudy, odpowiedzią na rosyjską agresję będzie wyłącznie zwiększenie potencjału militarnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Dzisiaj jest potrzeba zrealizowania tego umocnienia - podkreślił. Prezydent Polski nawiązał do dołączenia Szwecji do Sojuszu i dodał, że Ukraina również powinna znaleźć się w NATO. Prezydent wspomniał także o wtorkowej wizycie w USA. - To jest wielki i znaczący gest, że w 25. rocznicę przyjęcia Polski do NATO dwaj przedstawiciele zostali zaproszeni do Białego Domu. To pokazuje, jakie znaczenie ma Polska dla największego sojusznika wolnego świata - przekazał. - Chcę zasygnalizować, nasz sojusz z USA traktujemy poważnie (...) jednym z podstawowych zadań polskiej prezydencji w UE w pierwszej połowie 2025 roku będzie umacnianie więzi euroatlantyckich pod każdym względem (...) Stany Zjednoczone są i pokazały to ostanie dwa stulecia, fundamentem bezpieczeństwa europejskiego. Bezpieczeństwo bez USA jest bardzo kruche - dodał. Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego Prezydent zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego na dzień przed 25-leciem wejścia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. "Polska wysyła jasny sygnał, że w sprawach bezpieczeństwa mówi jednym głosem" - przekazano w ubiegłym tygodniu w mediach społecznościowych głowy państwa. "To bardzo ważne, by nasi sojusznicy widzieli, że Polska jako całość, w sensie politycznym, w sprawach bezpieczeństwa, w sprawach modernizacji polskiej armii, mówi jednym głosem" - podkreślił wówczas Andrzej Duda. Wspólna wizyta Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w USA Posiedzenie RBN zwołano w przededniu wspólnej wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydenta oraz premiera Donalda Tuska. Polscy politycy spotkają się z prezydentem Joe Bidenem. Andrzej Duda zapowiadał, że podczas spotkania poruszone zostaną takie kwestie, jak m.in. obecna sytuacja NATO, przyszłe rozszerzenie sojuszu - m.in. o Ukrainę - a także współpraca polsko-amerykańska czy polskie zakupy zbrojeniowe w USA. O godz. 15:30 Donald Tusk i Andrzej Duda mają spotkać się z Joe Bidenem w Białym Domu, a niedługo później politycy mają przystąpić do rozmów plenarnych. Około godz. 16:40 zaplanowano wystąpienie polskiego premiera dla mediów. Pod koniec zeszłego tygodnia prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała również w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że "spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem nie jest planowane". *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!