We wtorek na stronie internetowej SLD ma ukazać się lista 70 niezrealizowanych obietnic premiera z jego expose z 2007 r. W weekendowym wydaniu "Gazety Wyborczej" ukazał się obszerny artykuł, w którym Tusk przedstawił bilans prac swojego rządu oraz odpowiadał krytykom zarzucającym mu zbyt wolne tempo przemian w Polsce. Przekonywał m.in., że rząd przeprowadza głębokie reformy, a jednym z grzechów jego ekipy jest to, że nie potrafi przebić się z nimi do opinii publicznej. W sobotę Centrum Informacyjne Rządu uruchomiło ponadto specjalną podstronę internetową poświęconą realizacji obietnic z expose premiera. Jest tam zakładka "70 ZMIAN NA LEPSZE - ZAGŁOSUJ", gdzie można oddać głos na wybrane działania rządu. - Przewodniczący Grzegorz Napieralski w swym tekście chce się odnieść do tez i sprawozdania, które przedstawił premier w "GW", ale przede wszystkim wskazać to w jaki sposób szef rządu manipuluje niektórymi faktami - powiedział Kalita. Jego zdaniem dotyczy to chociażby wykorzystania funduszy unijnych, czy realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Kalita zapewnił, że artykuł Napieralskiego będzie "poważny i merytoryczny". - Współpracownicy lidera Sojuszu chcą, by publikacja również ukazała się w "Gazecie Wyborczej". "Wstępnie zasygnalizowaliśmy "GW" chęć publikacji tego tekstu, czekamy na odpowiedź. Nie wyobrażamy sobie, żeby "Gazeta" uniemożliwiła nam taką publikację" - zaznaczył Kalita. Gdyby tak się jednak stało - dodał - wówczas współpracownicy Napieralskiego zwrócą się z podobną propozycją do innych ogólnopolskich dzienników. "To znakomita kolejna sztuczka pana premiera. On wmawia nam na samym początku, że nie mógł się przebić do opinii publicznej z tym, że tak dużo robi. Pytam, co zrobił, bo my realnych działań nie widzimy" - mówił o artykule Tuska w "GW" w Gdańsku na konferencji prasowej Grzegorz Napieralski. Zdaniem Napieralskiego na podstawie tego tekstu wypada nazwać Tuska "premierem wkrótce" "Bo tak premier Donald Tusk przyzwyczaił nas przez te lata, że np. wkrótce złożymy ustawę o in vitro, wkrótce wejdzie projekt naprawy finansów publicznych, wkrótce zmienimy to, wkrótce zmienimy tamto, wkrótce naprawdę będzie dobrze" - dodał lider Sojuszu. W opinii Napieralskiego premier i Platforma Obywatelska "nie robili nic, bo uważali, że nie ma co zadzierać z żadną grupą społeczną", ponieważ jedynym ich politycznym celem jest utrzymanie władzy przez drugą kadencję. Napieralski podczas pobytu w Gdańsku spotkał się z władzami Stoczni Gdańsk oraz działającymi tam związkami zawodowymi. Rozmowy dotyczyły m.in. przyszłości firmy oraz całego sektora okrętowego. Kalita poinformował, że we wtorek na stronie internetowej SLD ma ukazać się lista 70 niezrealizowanych obietnic premiera z expose. "Będzie to odpowiedź na to, co się znalazło na stronie Kancelarii Premiera, czyli 70 zrealizowanych obietnic" - powiedział. Według rzecznika Sojuszu na liście znajdą się m.in. takie sprawy jak refundacja zapłodnienia in vitro z budżetu państwa, czy wycofanie wojsk polskich z Afganistanu. Kalita podkreślił, że SLD traktuje tekst premiera jako "jego ostatnią spowiedź". "Uważamy, że społeczeństwo powinno wyznaczyć teraz panu premierowi pokutę i najlepiej, żeby były to cztery lata w ławach opozycji" - dodał. Marta Rawicz