Do rozboju doszło doszło niedaleko kościoła przy ulicy Strycharskiej w Łodzi. 33-latek był poszukiwany przez policję od dnia 25. Finału WOŚP, czyli 15 stycznia. Udało się go w końcu zatrzymać dzięki dokładnej analizie zapisu monitoringu. Sprawca napaści w rozmowie z policjantami wskazał miejsce ukrycia puszki, z której wcześniej wyciągnął pieniądze. Ustalono, że było w mniej około 400 złotych. Za rozbój z użyciem noża grożą mu co najmniej trzy lata więzienia.