Do napadu doszło ok. godz. 4.30 na ul. Półłanki. Napastnik podszedł do konwojenta, który przywiózł pieniądze do automatów w kasynie, sterroryzował go przedmiotem przypominającym broń i kazał wsiąść do samochodu. Razem pojechali w okolice Ronda Czyżyńskiego w Nowej Hucie, gdzie napastnik pozwolił konwojentowi wysiąść. Skradziony samochód odnaleziono potem na os. II Pułku Lotniczego. W samochodzie miało być kilkadziesiąt tysięcy złotych w 5- złotowych monetach. Większość pieniędzy została odnaleziona w aucie. - Na miejscu pracują policjanci z pionów dochodzeniowych i kryminalnych - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.