- Radziłbym panu prezydentowi, by się nie wypowiadał i nie wyrywał ze swoim sądem, bo opinia prezydenta jest niezwykle ważąca. To powinna być suwerenna decyzja warszawiaków, czyli władz, radnych Warszawy - powiedział Nałęcz, pytany w TVP Info, co doradziłby prezydentowi, gdyby zapytał go o postawienie w okolicach Pałacu Prezydenckiego pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. Jego zdaniem, zbliżające się wybory samorządowe są bardzo dobrą okazją, by pytać kandydatów na radnych co w tej sprawie myślą. - Jestem przekonany, że warszawscy radni zdecydują się uhonorować katastrofę smoleńską, pamięć o 96 osobach - powiedział. Według Nałęcza, żadna grupa nacisku, żadna partia nie mają prawa zmuszać mieszkańców miasta do budowy pomnika.