Trybunał zakwestionował przed dwoma tygodniami dużą część ustawy lustracyjnej. - Nie wiem, czy ktokolwiek w Polsce rozumie ustne uzasadnienie wyroku Trybunału przedstawione przez prezesa (Jerzego Stępnia). Musimy poczekać na uzasadnienie pisemne, wtedy w pełni odpowiedzialnie będziemy mogli odnieść się do wyroku - powiedział Kuchciński dziennikarzom w Sejmie. Wyrok TK nazwał "w niektórych miejscach co najmniej kontrowersyjnym w odniesieniu do samej konstytucji". Ocenił, że wyrok "cofa lustrację" ograniczając nawet niektóre zapisy z poprzedniej ustawy lustracyjnej. Kuchciński zaznaczył, że zdaniem ekspertów PiS, jest możliwość takiej zmiany konstytucji, by umożliwić wszystkim obywatelom dostęp do akt, nie tylko do ich własnych, ale w ogóle do informacji zawartych w archiwach IPN. Pytany, w jakim kierunku mogłaby pójść zmiana ustawy zasadniczej, Kuchciński powiedział, że można by np. zawrzeć w art 61. konstytucji zapis, że "dostęp do zawartych w IPN archiwów o PRL i z czasów II wojny światowej mają wszyscy obywatele i obecnie zajmujący się badaniami naukowymi, czy interesujący się w ogóle ludźmi, którzy obecnie żyją i biorą udział w życiu publicznym oraz ich przeszłością". Artykuł 61 konstytucji mówi m.in., że "obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, (...) osób pełniących funkcje publiczne (...) działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa". Ograniczenie tego prawa może nastąpić "wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa". Kuchciński przyznał, że do zmiany konstytucji nie wystarczą jedynie głosy koalicji rządowej. Dodał natomiast, że Prawo i Sprawiedliwość wątpi, czy w świetle wyroku TK uda się otworzyć archiwa bez zmiany konstytucji. Polityk dodał, że klub PiS zgadza się z prezydentem, że sprawa tzw. danych wrażliwych jest "bardzo poważna". - Jeżeli uda się znaleźć takie rozwiązanie, aby informacje z archiwów IPN były udostępniane bez danych wrażliwych, wówczas takie rozwiązanie byśmy proponowali. Jeżeli nie uda się znaleźć takiego rozwiązania, jesteśmy zdecydowani zgodzić się na pełne otwarcie - dodał. W ocenie Kuchcińskiego, tzw. mała nowela ustawy lustracyjnej przywracająca naukowcom i dziennikarzom dostęp do archiwów IPN powinna trafić pod obrady Sejmu na najbliższym posiedzeniu. Projekt noweli przygotował marszałek Sejmu Ludwik Dorn. Według Kuchcińskiego, kluby zgadzają się na taką zmianę, a ewentualne korekty będą miały raczej charakter techniczny. W środę klub PiS podjął uchwałę, w której upoważnił władze klubu do przygotowania projektu ustawy zmierzającego "do ostatecznego i pełnego otwarcia archiwów" Instytutu Pamięci Narodowej. Klub zaapelował do innych sejmowych ugrupowań o zbudowanie większości, "która zdecyduje o otwarciu archiwów".