Gdyby wybory odbyły się dzisiaj, na Platformę Obywatelska głosowałoby 37 proc. respondentów, a na PiS - 36 proc. 12 proc. wybrałoby SLD, a 7 proc. - Ruch Palikota. Do Sejmu nie weszłyby: PSL (4 proc. poparcia), SP - 2 proc., NP - 1 proc. i PJN - 0 proc. Sondaż wykonano w takim samym standardzie, jak ten z początku października, gdy po raz pierwszy od lat PiS wyprzedziło PO (39 do 33 proc.). W piątek, gdy Tusk wygłosił w Sejmie "drugie exposé", PiS wyprzedziło PO w sondażu TNS Polska dla "Wiadomości" TVP (40 do 35 proc.). - Ta przewaga ujawniona w pierwszym badaniu TNS sprzed tygodnia, została potwierdzona teraz w dwóch kolejnych badaniach i wskazuje stałą tendencję wzrostową PiS oraz spadającą Platformy. Nie spodziewam się, by w najbliższych miesiącach nastąpiło odwrócenie tych tendencji - mówił w piątek INTERIA.PL dr Błażej Poboży, politolog z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. "Exposé zrobiło wrażenie, nie wiadomo jednak, na ile trwałe. Tusk ma remis, a co z nim zrobi, zależy tylko od niego" - komentuje teraz "Polityka".