Najnowszy sondaż wyraźnie wskazuje, że rośnie odsetek osób, które chcą uczestniczyć w referendum. Jak podaje stacja TVN24, 32 proc. ankietowanych zadeklarowało, że zdecydowanie weźmie będzie uczestniczyć w głosowaniu. 9 proc. jest zdania, że raczej wybierze się do urn, a tyle samo przepytanych deklaruje, że raczej nie pójdzie na głosowanie. Ponadto 42 proc. ankietowanych odpowiedziało, że w referendum na pewno nie weźmie udziału. Gronkiewicz-Waltz straci stanowisko, ale tylko na chwilę? Podyskutuj "Durnia, który wymyślił bojkot referendum, Tusk powinien z kijem w garści ganiać wokół śmietnika" 5 proc. badanych twierdzi, że nie wie jeszcze, czy pójdzie zagłosować czy też nie. Zaś 3 proc. ankietowanych oznajmiło, że nie są uprawnieni do udziału w referendum ze względu na brak zameldowania w stolicy. W czołówce znalazła się Gronkiewicz-Waltz Ankietowani udzielali też odpowiedzi na pytanie: Na kogo zagłosował(a)by Pan(i) dziś w wyborach na prezydenta Warszawy, gdyby kandydowały następujące osoby? Głosy rozłożyły się następująco. W czołówce znalazła się Hanna Gronkiewicz-Waltz z 30 procentami głosów, tuż za nią Ryszard Kalisz z 22 procentami głosów. Na trzecim miejscu plasuje się kandydat Prawa i Solidarności, Piotr Gliński - 12 procent. Piotr Guział uzyskałby 8 procentowe poparcie, z kolei kandydat SLD Marek Balicki 5 procent. Tylko 2 procent ankietowanych oddałoby swój głos poparcia na Ludwika Dorna oraz Przemysława Wiplera. Referendum odbędzie się 13 października Referendum odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta w Warszawie w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób. Inicjatywę zapoczątkowaną przez Guziała poparły m.in.: PiS, Ruch Palikota i Solidarna Polska.