Najnowszy sondaż. PiS bez większości, tuż za nim KO
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, Prawo i Sprawiedliwość utrzymałoby się na pozycji lidera, jednak najpewniej nie miałoby większości - wynika z najnowszego sondażu parlamentarnego pracowni IBRiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego musiałaby szukać koalicjanta, tak samo jak Koalicja Obywatelska, która znalazła się blisko wyniku Prawa i Sprawiedliwości.
Najnowszy sondaż parlamentarny przygotowała pracownia IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" w dniach 4-6 lutego. W badaniu brała udział reprezentatywna próba 1100 dorosłych respondentów. Do jego przeprowadzenia wybrano metodę CATI - wywiadu telefonicznego wspomaganego komputerowo.
Z najnowszego sondażu IBRiS wynika, że gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbyły się w najbliższą niedzielę, do urn poszłoby około 54,1 proc. wyborców.
Powodów do zadowolenia nie ma ugrupowanie rządzące. W najnowszym badaniu Prawo i Sprawiedliwość uzyskało co prawda 31,1 proc. głosów, jednak nie daje to Jarosławowi Kaczyńskiemu parlamentarnej większości.
Większe szanse na utworzenie nowego rządu, jak wynika z najnowszego sondażu IBRiS, miałaby opozycja. Drugie miejsce w badaniu zajęła Koalicja Obywatelska, na którą swój głos chciałoby oddać 26,7 proc. ankietowanych. Ostatnie miejsce na podium przypadło partii Szymona Hołowni (Polska2050), która mogłaby się cieszyć poparciem 11,1 proc. respondentów.
Gdyby wybory do Sejmu dobyły się w najbliższą niedzielę, na miejsca w parlamencie mogłyby także liczyć: Konfederacja, Lewica oraz PSL. Na pierwsze ugrupowanie, jak wynika z sondażu, swój głos chciałoby oddać 6,9 proc. badanych. Lewica mogłaby liczyć na 6,6 proc. poparcia, zaś na ludowców oddanie głosu zadeklarowało 5,2 proc. ankietowanych.
12,4 proc. badanych nie wiedziało, na kogo oddałoby swój głos w dniu wyborów parlamentarnych.
Jak wynika z analizy socjologa prof. Jarosława Flisa z Uniwerystetu Jagiellońskiego, nawet połączenie sił Prawa i Sprawiedliwości z Konfederacją nie dałoby Jarosławowi Kaczyńskiemu wystarczającej liczby szabel w Sejmie.
Według przygotowanej symulacji podziału mandatów - w odniesieniu do wyników sondażu - PiS mogłoby liczyć na 186 miejsc w Sejmie, a Konfederacja na 25.
Z kolei połączone siły opozycji (rząd koalicyjny KO, PSL, Lewicy i Polski2050) dałyby łącznie 248 mandatów do parlamentu.