Tylko w ostatnich dniach w Katowicach doszło do kilkudziesięciu rozbojów. Kilka dni temu recydywista brutalnie zgwałcił młodą dziewczynę. Śląska policja, która dotąd uchodziła za jedną z najlepszych, ostatnio na swym koncie zanotowała kilka wpadek. Na przykład w ubiegłym tygodniu ostrzelali niewinnego turystę z Norwegii. - Nie mieli na sobie mundurów ani kamizelek z napisem Policja. Mężczyzna myślał, że chcą mu ukraść auto i dlatego uciekał - tłumaczy oficer Komendy Głównej Policji. Katowice przodują w liczbie kradzieży, włamań i rozbojów. W poprzednim rankingu "Dziennika" najbardziej niebezpiecznym miastem był Kraków, teraz spadł on na drugie miejsce. Po raz drugi z rzędu najbezpieczniejszym miastem okazał się Rzeszów. Źle tu jest tylko z bójkami i pobiciami. "Dziennik" stworzył swój ranking biorąc pod uwagę przestępstwa najbardziej odczuwalne dla ludzi. Najbardziej niebezpieczne miasta: Katowice, Kraków , Łódź, Wrocław, Gorzów, Kielce, Warszawa, Poznań, Olsztyn, Opole, Lublin, Gdańsk, Radom, Szczecin, Bydgoszcz, Białystok, Rzeszów.