Centralne Biuro Śledcze zatrzymało Rafała Skatulskiego, ps. Szkatuła - dowiedzieli się nieoficjalnie reporterzy śledczy RMF FM. "Szkatuła" to herszt rozbitej w 2008 roku grupy przestępczej działającej w Warszawie i okolicach. Skatulski jest zamieszany w kilka morderstw. Jak się nieoficjalnie dowiedział Roman Osica, "Szkatułę" policjanci z CBŚ zatrzymali w jednej z podwarszawskich miejscowości. Okazało się, że najprawdopodobniej przez ostatnie cztery lata ukrywał się w tym właśnie miejscu. Gangster był zaskoczony. Jak powiedział reporterowi RMF FM jeden z policjantów, nie spodziewał się, że funkcjonariusze kiedykolwiek trafią na jego ślad. - Też byliśmy zaskoczeni, że ten człowiek ukrywa się tak niedaleko Warszawy, że nie wyjechał - mówi jeden z funkcjonariuszy. "Szkatułę" zatrzymali policjanci z niedawno utworzonej w CBŚ grupy pościgowej. Została ona powołana do szukania najgroźniejszych przestępców. Gang "Szkatuły" policja rozbiła w lutym 2008 r. CBŚ zatrzymało 12 członków grupy, m.in. jednego z liderów Feisha S., pseud. Tomek vel Kurd. Potem policjanci zatrzymywali jeszcze kolejnych gangsterów. Sam Skatulski był poszukiwany listem gończym m.in. za zlecenie zabójstwa bliskiego współpracownika szefa "mokotowa" Tomasza S. ps. Komandos (został on zastrzelony na stacji benzynowej w Warszawie w 2002 r.). "Szkatuła" zaczynał od kradzieży samochodów dla gangu Piotra K., pseud. Bandziorek. Później trafił do "grupy mokotowskiej", kierowanej przez Andrzeja H. - "Korka". Utrzymywał kontakty z gangiem "Bandziorka" i współpracował z jego następcą Mariuszem D., pseud. Przeszczep, a po jego aresztowaniu objął przywództwo nad grupą. Według funkcjonariuszy z powodu swojej bezwzględności szybko zyskał posłuch u młodych złodziei samochodów. Jego gang początkowo działał na terenie warszawskiego Śródmieścia, później rozszerzał swoje wpływy na inne stołeczne dzielnice i centralne Mazowsze. Sam "Szkatuła" współpracował z pochodzącymi z Kaukazu zabójcami na zlecenie. Związał się też z Szymonem K. - "Szymonem" z tzw. grupy żoliborskiej i razem wypowiedzieli wojnę "Korkowi". Jego gang ma na swoim koncie m.in. podkładanie bomb pod solariami na warszawskiej Pradze. "Szkatuła" ma być też zamieszany m.in. w egzekucje dwóch gangsterów (członków tzw. grupy Mokotów) w domu handlowym Klif w maju 2002 roku i Komandosa (który miał zginąć w Klifie a został zastrzelony później). Jego grupa zajmowała się też wyłudzaniem z hurtowni sprzętu RTV i przemycaniem go do Niemiec. "Szkatuła" - według ustaleń policji - współpracował również z zatrzymanym w ubiegłym tygodniu Markiem Cz. ps. Rympałek i planował odbudowanie - razem z nim - tzw. grupy pruszkowskiej (rozbitej w latach 90.). W kwietniu 2008 r. komendant główny policji Andrzej Matejuk, na wniosek CBŚ, wyznaczył 20 tys. zł nagrody za informacje dot. miejsca pobytu Skatulskiego.