Informację o naganie przekazała na Twitterze przewodnicząca Komisji Etyki Poselskiej Monika Falej. Do jej wpisu odniósł się Janusz Kowalski. "Pani nie da się poważnie traktować. Wasza postkomunistyczna partia kompromituje Komisję Etyki i niegodnie używa ją do promowania lewackiej agendy. Obrażacie tych, którzy jak Jarosław Kaczyński czy Zbigniew Ziobro czynami wspierają od zawsze kobiety. I za to mają ich szacunek!" - napisał. Jarosław Kaczyński w Ełku 5 listopada Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Ełku. Podczas swojego wystąpienia poruszył m.in. kwestię wsparcia dla polskich rodzin. Lider partii rządzącej podkreślił, że jego ugrupowanie zamierza podtrzymać wszystkie dotychczasowe działania w celu zwiększenia dzietności, a także planuje rozpocząć kolejne. Polityk zaznaczył, że młode rodziny powinny być wspierane poprzez budownictwo mieszkaniowe i inne zachęty materialne, które mają przełamywać "pewien opór kulturowy". Dodał, że Warszawa "pomimo bogactwa" jest terenem, na którym rodzi się stosunkowo mało dzieci. - Czyli to nie jest kwestia tylko materialna, to jest kwestia pewnego nastawienia ludzi, a w szczególności pań - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. - Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa - mówił Jarosław Kaczyński. Kaczyński zaznaczył, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", ponieważ "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". - Ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił prezes PiS. Czytaj też: Ważna zmiana od stycznia 2023. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe zasady