Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji powiedział, że zarzuty są nieprawdziwe. Jarosław Zieliński wyjaśniał w rozmowie z Polskim Radiem, że mogą się takie przypadki "sporadycznie, pojedynczo gdzieś zdarzać". Jednocześnie wicemister zapewnił, że w takich sytuacjach reakcja jest szybka i są wyciągane konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych i winnych takich sytuacji. Polityk podkreślił, że "nie będzie nigdy tolerancji dla uchybień wobec przepisów i standardów funkcjonowania policji i zachowań policjantów". Wiceminister Zieliński zapewnił również, że polscy policjanci cały czas biorą udział w szkoleniach dotyczących używania środków przymusu bezpośredniego.W raporcie Komisja zarzuca między innymi, że: polskie więzienia są przeludnione, a więźniowie mają zbyt mało przestrzeni w celach. Ma w nich też brakować 24-godzinnej opieki medycznej.Wiceminister Zieliński podkreślił, że na razie do ministerstwa nie dotarła całość raportu. Kiedy to się stanie, dokument zostanie przeanalizowany, a następnie zostaną przedstawione wyjaśniania.