W niedzielę znowu zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Zagra dla takich dzieci jak Ania i Oleńka, dzieci, u których wykryto nowotwór. Zagra, żeby je szybko zdiagnozować i zdążyć z leczeniem. Spóźniona diagnoza - Ola miała 2 latka, gdy badanie wykazało w nerce 17-cm guz, który ważył około kilograma i robił już przerzuty do płuc - mówi Wiesław Orzech, tata dziewczynki. - Gdyby lekarzom udało się go wykryć wcześniej, leczenie Oli zostałoby rozpoczęte dużo szybciej. Użyta chemia byłaby mniej agresywna, nie spowodowałaby takiego spustoszenia w jej organizmie (pęknięcie błony bębenkowej, zarażenie gronkowcem). Jej organizm pozbawiony jeszcze wszelkiej odporności, z trudnością radzi sobie z każdą infekcją. Wcześniej znaczy lepiej - Wczesna diagnostyka jest elementem niezwykle istotnym, który w wielu przypadkach decyduje o życiu! - pisze Owsiak. - Żeby ten problem znacząco zmniejszyć, w całym kraju powinny zostać utworzone ośrodki wyposażone w ultranowoczesny sprzęt do wczesnej diagnostyki, a dostęp do tych ośrodków powinien być dla każdego dziecka bezproblemowy. Niech grają Nie ma chyba szpitala w Polsce, który nie miałby sprzętu z serduszkiem. - Od Owsiaka mamy aparaty monitorujące czynności życiowe, pompy infuzyjne, służące do podawania leków, zestaw endoskopowy do badań górnego i dolnego odcinka pokarmowego, kilka ultrasonografów, coraz nowocześniejszych, bo systematycznie dokupowanych - mówi dr n. med. Bartosz Korczowski, ordynator klinicznego oddziału chorób dziecięcych w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. Setki chorych dzieci - Rocznie u kilkuset dzieci diagnozujemy nowotwory, przede wszystkim układu nerwowego (guzy mózgu) oraz choroby krwi, białaczki i chłoniaki - mówi dr Korczowski. - Do wykrywania tych pierwszych podstawą są badania obrazowe za pomocą rezonansu magnetycznego, a ten kilkunastoletni jest już mocno zużyty, dający często mało dokładny, nieprecyzyjny obraz i badanie trzeba powtórzyć w innym ośrodku. Wątpię jednak, by orkiestra sfinansowała wielomilionowy zakup rezonansu. Grają dla dzieci małych i dużych - Cały nasz pion dziecięcy, oddział pediatryczny, chirurgiczny, ortopedyczny, anestezjologiczny korzysta ze sprzętu zakupionego przez Orkiestrę, niech więc grają nadal - mówi dr n. med. Artur Jerzy Bijoś, specjalista chorób dzieci z SW nr 2 w Rzeszowie. Podobnie jest we wszystkich szpitalach na oddziałach dziecięcych, gdzie inkubatory i respiratory od Orkiestry ratują życie setkom wcześniaków. A aparaty USG czy RTG pomagają wykryć choroby i uszkodzenia powstające w organizmie. Będą kwestować dla dzieci chorych onkologicznie Takimi maluchami opiekuje się w naszym regionie Fundacja Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci. - Jesteśmy jeszcze młodym hospicjum, dwuletnim, nie mamy żadnego sprzętu od Owsiaka, ale potrzeb i marzeń mamy dużo - mówi Jolanta Żółta, kierownik hospicjum. - Takim największym jest pozyskanie asystora kaszlu, który kaszle za dziecko, to droga, ale wspaniała, jakże potrzebna nam rzecz. Przydałyby się nam także koncentratory tlenowe, takie małe, kilkukilogramowe, żeby wypożyczyć potrzebującemu go dziecku. Żeby mogło opuścić łóżko, zostać wywiezione na powietrze, zobaczyć drzewa, kwiaty - rozmarza się dr Żółta. - Ale hospicja dostaną dary tylko wtedy, gdy Orkiestra "ugra" dużo pieniędzy, bo ich główny cel to wczesna diagnostyka. Niech więc grają głośno i jak najdłużej. Otwiera serca i portfele Jurkowi Owsiakowi i jego fundacji życie zawdzięczają dziesiątki tysięcy dzieci. Po kilkunastu latach nie sposób sobie wyobrazić funkcjonowania wielu placówek służby zdrowia bez Wielkiej Orkiestry. Jej zasług nie da się przecenić. Coroczne finały stają się wręcz aktem solidarności. Otwierają się serca i portfele. W styczniową niedzielę nie wypada pojawiać się na ulicy bez przyklejonego do płaszcza serduszka. Specjaliści od medycyny przyznają, że postęp dokonujący się w służbie zdrowia, jest możliwy w dużej mierze dzięki Jurkowi Owsiakowi. Przyznają to też statystyki. Dzięki Orkiestrze życie dziesiątków tysięcy dzieci zostało uratowane. Podkarpacie otrzymało od Orkiestry sprzęt za około 13 mln zł. Anna Moraniec