Zgodnie z uchwałą, zakaz palenia nie będzie obowiązywał w obiektach gastronomicznych znajdujących się na plażach i posiadających wyznaczone miejsca dla palaczy. W uzasadnieniu do przyjętej uchwały Komisja Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia Rady Miasta Gdańska tłumaczy, że "wprowadzenie zakazu palenia wyrobów tytoniowych na plażach i kąpieliskach jest odpowiedzią na inicjatywę Polskiego Towarzystwa Programów Zdrowotnych z siedzibą w Gdańsku". - Zakaz jest wprowadzany w trosce o zdrowie osób niepalących, które odwiedzają plaże również po to, by oddychać świeżym powietrzem. U osób narażonych na dym tytoniowy wzrasta ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia, płuc, nowotwory i alergie u dzieci - czytamy w uzasadnieniu do przyjętej uchwały. Zdaniem radnych, "wprowadzenie zakazu przyczyni się zarówno do profilaktyki antynikotynowej, jak też do utrzymania gdańskich plaż i kąpielisk w większej czystości poprzez wyeliminowanie zaśmiecania niedopałkami papierosów". Za wprowadzeniem zakazu głosowało 18 radnych, sześciu było przeciwnych, a sześciu wstrzymało się od głosu. Nie było dyscypliny partyjnej podczas głosowania. Gdańsk prawdopodobnie jest pierwszym miastem w kraju, który wprowadził taki zakaz. Na świecie obowiązuje on m.in. na plażach w kilkunastu nadmorskich miasteczkach we Włoszech, na Łotwie, w kilku stanach USA i Australii. Za złamanie zakazu Straż Miejska może ukarać mandatem w wysokości od 20 do 500 zł. W Gdyni i w Sopocie nie ma zakazu palenia na plażach. Rzecznik Urzędu Miasta w Gdyni, Joanna Grajter, powiedziała, że "Gdynia nie planuje wprowadzenia takiego zakazu, ale będzie się przyglądać Gdańskowi - ale z pewnym sceptycyzmem".