"Na oczach synka umieram na raka". Pomoc dla Łukasza
25-letni Łukasz choruje na nowotwór tkanek miękkich z przerzutami do płuc. Zbiera na półroczną terapię lekami pazopanib i keytruda, i leczenie wspomagające. "Na oczach synka umieram na raka. Bardzo proszę o pomoc" - pisze Łukasz.
"Mam na imię Łukasz, mam 25 lat i jestem tatą pięcioletniego Alana. W styczniu 2018 roku wykryto u mnie rzadki nowotwór tkanek miękkich z przerzutami do płuc. Wychowałem się bez taty, który odszedł zbyt szybko i nie chcę, by i mój syn doświadczył takiego bólu. Od kiedy wiem, że wykryto u mnie nowotwór, każdy dzień to strach, co będzie dalej..." - czytamy.
"Za mną 18 chemioterapii i 34 radioterapie. To 52 szanse na życie i tyle samo rozczarowań! Leczenie osłabiło mój organizm, ale nie przyniosło większych rezultatów. Póki co moje życie to szpitale i ciągły stres, co przyniesie jutro, czy rano się obudzę... Żyję w ciągłym strachu - od badań do badań, obawiając się, czy nie ma kolejnych przerzutów, czy nowotwór nie rozsiał się na kolejne organy, czy leczenie w ogóle coś dało..." - wyjaśnia Łukasz.
Jak podaje, szansą na ratunek jest terapia w specjalistycznej klinice w Niemczech.
"Półroczne leczenie to koszt 80 tys. euro. To kwota nieosiągalna dla mnie i moich najbliższych" - zaznacza Łukasz.
"Z całego serca proszę o pomoc w walce o życie. Nie chcę umierać! Mam dla kogo żyć" - podkreśla tata Alana.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.