W tym roku, podczas jubileuszowego, XX Finału, WOŚP zbiera pieniądze na urządzenia do ratowania życia wcześniaków i pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych chorych na cukrzycę. - Rok temu o godzinie 18 mieliśmy o kilka mln zł mniej - mówił Jurek Owsiak wcześniej, podczas konferencji prasowej. Zaznaczył, że nie zależy mu na rekordach i że Fundacja na pewno dobrze spożytkuje zebrane pieniądze. Rzecznik Fundacji Krzysztof Dobies zapowiedział, że do późnych godzin nocnych będą spływały meldunki ze sztabów na temat zebranych kwot. - Zatem w ciągu najbliższych godzin zebrana kwota będzie szybko rosnąć - powiedział Dobies. Zaznaczył, że informacje podawane w niedzielę są tylko szacunkami, a dopiero w poniedziałek Fundacja WOŚP poinformuje o kwocie, która realnie wpłynęła na jej konto. Pytany o temat przyszłorocznego Finału Owsiak powiedział, że będzie on znany dopiero jesienią. Podkreślił przy tym, że decyzję o tym na co zbierać pieniądze, WOŚP podejmuje w oparciu o konsultacje ze specjalistami, ale każdy może przysłać swój pomysł na Finał. "Ważne jest żeby to dotyczyło dzieci i miało zasięg ogólnopolski" - powiedział Owsiak. WOŚP można wesprzeć także, wysyłając sms pod numer 75 565 (koszt 6,15 zł), dzwoniąc na linię 0 704 407 401 (koszt połączenia 5 zł) lub poprzez aplikację www.e-serce.wosp.org.pl. W serwisie www.aukcje.wosp.org.pl trwają charytatywne aukcje. Przed północą, w ramach "Licytacji Najbardziej Hojnych Darczyńców" na wizji zakończy się aukcja złotych serduszek i złotych kart telefonicznych. Wiceprezes Fundacji prof. Bohdan Maruszewski ocenił, że studio medyczne w holu TVP gdzie zaprezentowano sprzęt, który kupuje Fundacja to był udany projekt i cieszył się dużym zainteresowaniem. Dodał, że przez ostatnie 20 lat każdego dnia do polskich szpitali trafiały średnio cztery urządzenia kupione przez WOŚP. "Na przykład na 460 oddziałów intensywnej terapii noworodków, 70 proc. jest wyposażonych w sprzęt WOŚP. Chcieliśmy pokazać Polakom nasze osiągnięcia, to jest forma rozliczenia się z tego co państwo nam przekazali" - powiedział Maruszewski.