Według danych policji, od 22 grudnia do pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia, w 524 wypadkach samochodowych zginęło 77 osób, a 631 zostało rannych. W tym samym czasie zatrzymano 943 pijanych kierowców. W zeszłym roku, od 22 do 26 grudnia, w 470 wypadkach zginęły 54 osoby a 667 zostało rannych. Policjanci wówczas zatrzymali 1150 nietrzeźwych kierowców. - Najgorzej było 22 grudnia, gdy z powodu wypadków zanotowaliśmy aż 27 zabitych - powiedział Horosz i podkreślił, że w Wigilię i 25 grudnia było już zdecydowanie bezpieczniej. - Apelujemy o rozsądek na drogach, on jest najważniejszy, mamy nadzieję, że już więcej wypadków nie będzie - dodał. Jego zdaniem, tegoroczne świętowanie Bożego Narodzenia faktycznie zakończy się w niedzielę. - To nietypowa sytuacja, święta kończą się w piątek i najprawdopodobniej większość ludzi przedłuży swoje wizyty do niedzieli. Wtedy też spodziewamy się największej fali powrotów, zwłaszcza w godzinach popołudniowych - mówił. Jak dodał, w związku z tym pełna policyjna statystyka dotycząca wypadków samochodowych z okresu świąt Bożego Narodzenia będzie dostępna najwcześniej w niedzielę późnym wieczorem.