W niedzielę w Warszawie odbył się nadzwyczajny zjazd MW. Zmiany w MW to reakcja na decyzję kierownictwa LPR, które z inicjatywy szefa tej partii Romana Giertycha zdecydowało o zerwaniu "związków politycznych" z Młodzieżą Wszechpolską. Dotychczasowy szef wszechpolaków i poseł LPR Krzysztof Bosak, powiedział w ub. tygodniu, że nie wydaje mu się możliwe dalsze sprawowanie dwóch funkcji: parlamentarzysty Ligi i szefa MW. Jak napisał w liście do wszechpolaków Giertych, choć MW obchodzi obecnie siedemnastą rocznicę swojej reaktywacji, to jednak "atmosfera ostatnich dni nie sprzyjała i nie stwarzała okazji do świętowania". Pod koniec listopada portal Dziennik.pl opublikował film z imprezy neofaszystowskiej na Śląsku, przedstawiający młodych ludzi, którzy bawią się na tle flag: polskiej i faszystowskiej, wznoszą nazistowskie okrzyki i palą pochodnie w kształcie swastyki. W kolejnych dniach sprawę opisywały także inne media. Wszechpolacy zaprzeczyli, jakoby brali udział w tej imprezie. Media informowały, że wśród neofaszystów była asystentka europosła Macieja Giertycha, działaczka MW, Leokadia Wiącek. Wiącek tłumaczyła, że impreza odbyła się zanim ona wstąpiła do Młodzieży, przeprosiła za swoje zachowanie. Jednak w konsekwencji została dyscyplinarnie zwolniona z pracy przez Giertycha i wykluczona z MW. W rozmowie z dziennikarzami Bonisławski zapowiedział, że w MW na pierwszym miejscu będzie teraz "działalność formacyjna", czyli - jak podkreślił - "wychowywanie młodego pokolenia". Jak mówił, Młodzież Wszechpolska będzie zawsze "jak coś ważnego będzie się działo w życiu narodu". - Młodzież Wszechpolska ma być organizacją wychowawczą i to jako prezes gwarantuję i do tego będę zmierzał - zaznaczył nowy szef MW. - Wszelkie poważne przypadki naruszeń przez działaczy MW standardów, których przestrzegamy będą przeze mnie obserwowane i będą natychmiastowe reakcje - dodał Bonisławski. Jego kandydaturę wskazał dotychczasowy prezes MW. Podczas obrad zjazdu Bosak ponownie powiedział, że nie jest możliwe dłuższe łączenie przez niego działalności w MW i w LPR, i przez to utożsamienie tych dwóch organizacji, mimo, że - jak zaznaczył - Młodzież Wszechpolska "nigdy formalnie młodzieżówką Ligi nie była". - Dlatego czas najwyższy by sytuacja wróciła do normy, wróciła do korzeni - stwierdził Bosak. Do powrotu do korzeni nawoływał także obecny na zjeździe minister gospodarki morskiej i były wszechpolak Rafał Wiechecki. - Przed wojną Młodzież Wszechpolska to była przede wszystkim działalność wychowawcza, działalność ideowa i działalność patriotyczna. Młodzież Wszechpolska powinna wracać do korzeni - podkreślił Wiechecki. Jego zdaniem, Liga Polskich Rodzin musi odpowiadać "tylko i wyłącznie" za członków Ligi i za młodzież, która jest w LPR. Z kolei MW - jak zaznaczył Wiechecki - "musi brać odpowiedzialność za siebie". - Kierownictwo Młodzieży musi brać odpowiedzialność za sukcesy i porażki - dodał. Początki Młodzieży Wszechpolskiej sięgają 1922 roku. Po delegalizacji w 1946 roku, została odtworzona w 1989 roku przez obecnego lidera LPR Romana Giertycha. Do lutego tego roku Giertych był honorowym prezesem MW. Funkcji tej zrzekł się wraz z ukończeniem 35 lat. Z MW wywodzi się wielu obecnych posłów i ministrów LPR, m.in. Wojciech Wierzejski, Rafał Wiechecki, Piotr Ślusarczyk, Radosław Parda i Daniel Pawłowiec.