Müller zaznaczył, że "Mateusz Morawiecki wskazał, że środki z KPO są niezwykle istotne w obecnej sytuacji". - Dyskusja z przedstawicielami Solidarnej Polski pokazała, że jest zrozumienie dla tych największych wyzwań, jeśli chodzi o kwestie geopolityczne, natomiast różnimy się co do kwestii związanych z samą legislacją. Dzięki temu, że spotkanie miało szerszy charakter, mogły wybrzmieć niuanse ze strony SP, ale też pewne zrozumienie - dodał. Rzecznik rządu mówił, że nie chce się wypowiadać w imieniu SP. - Po dzisiejszym spotkaniu zadeklarowali, że będą omawiać te kwestie w swoim gronie. Nie było dziś ostatecznych komunikatów w tym obszarze - dodał. "Będą dalsze konsultacje z prezydentem" Szymon Szynkowski vel Sęk podkreślił, że "kolejne konsultacje pokazują sens prowadzenia rozmów nie tylko o tym projekcie ustawy, która jest pochodną szerszej dyskusji - jak w kryzysie geopolitycznym, w którym znalazła się cała Europa powinien odnaleźć się nasz kraj i jakie środki zaradcze powinny zostać pilnie podjęte, żeby maksymalnie wykorzystać nasz potencjał bycia w UE". - Nie ulega wątpliwości fakt, że w tym szczególnym momencie rząd powinien podjąć wszelkie starania, żeby wykorzystać wszelkie możliwości pozyskania środków finansowych mogących służyć poprawieniu naszego bezpieczeństwa - mówił. Zaznaczył, że "dzisiejsza dyskusja miała szerszy, pluralistyczny charakter. Wielość opinii to jej niewątpliwa wartość". Szynkowski vel Sęk podał, że konsultacje w tej sprawie z prezydentem będą kontunuowane. - Czy będą kolejne spotkania z Solidarną Polską? To decyzja premiera - stwierdził. Spór na linii Morawiecki-Ziobro Przed spotkaniem z politykami Solidarnej Polski premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że poparcie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym "byłoby dobre dla Polski", ponieważ zapewni przyjęcie blokowanych środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy, co w obliczu kryzysu ekonomicznego zwiększyłoby bezpieczeństwo ekonomiczne oraz zagwarantowałoby rozwój kraju. Na innym stanowisku stała jednak Solidarna Polska, której zdaniem zapisy wynegocjowane przez ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka i proponowane przez posłów PiS naruszają konstytucje i godzą w suwerenność państwa polskiego. - KPO to bardzo wysoko oprocentowana pożyczka, a Polska skorzystałaby o wiele bardziej, gdyby wzięła indywidualną pożyczkę na rynku kredytowym - przekonywał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przed poprzednim spotkaniem z premierem w tej samej sprawie. Ziobryści to jednak nie jedyny problem stronników Mateusza Morawieckiego na drodze ku uzyskaniu środków unijnych. Jak dowiedziała się Interia, propozycja przywieziona przez ministra ds. europejskich z Brukseli zakłada okrojenie kompetencji głowy państwa w zakresie sądownictwa, na co kategorycznie nie zgadza się Andrzej Duda. - Najpierw zrobili prezydenta w konia, a potem zaczęli opowiadać o dobrej atmosferze. Bajki to można serwować, ale dzieciom - usłyszeliśmy w Pałacu. Zgodnie z projektem, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także sposób badania bezstronności sędziego.