Mucha w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" komentował rozwiązania noweli ustawy frankowej, która niebawem wejdzie w życie. Pytany m.in. o brak w nowych przepisach części restrukturyzacyjnej, wymuszającej na bankach oferowanie klientom przewalutowania kredytów, podkreślił, że "konwersja jest możliwa". "Nie ma przepisu zabraniającego bankom proponowania tego rozwiązania" - dodał. Na uwagę, że miał istnieć mechanizm wymuszający konwersję, prezydencki minister odpowiedział, że poprawkę rezygnującą z takiego rozwiązała zgłosił poseł Tadeusz Cymański, który odpowiadał za prace nad projektem. "Komisja finansów ją poparła" - przypomniał. "Jesteśmy też w przededniu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jeżeli będzie on zgodny z opinią rzecznika generalnego, to będzie bardzo korzystny. Liczę na rozwiązanie prokonsumenckie" - podkreślił Mucha. "Co prawda TSUE odpowiada na pytanie sądu okręgowego w konkretnej sprawie, ale decyzja będzie miała praktyczny wpływ na orzecznictwo" - dodał. Według wiceszefa KPRP banki są - jak powiedział - "świadome, że muszą oferować klientom konwersję". "Tam, gdzie pojawiają się klauzule niedozwolone, trzeba działać w zdecydowany sposób. Banki, biorąc pod uwagę działania UOKiK czy rzecznika finansowego, będą takie klauzule eliminować. Poza tym, mając świadomość orzecznictwa krajowego i europejskiego, będą składać klientom pożądane przez nas propozycje" - wskazał. Mucha zapewnił, że prezydent Andrzej Duda będzie uważnie śledził skutki orzeczenia TSUE w polskim orzecznictwie. "Jeśli rozwiązanie ustawowe w tej materii okaże się potrzebne, nie jest wykluczone działanie prezydenta w ramach inicjatywy ustawodawczej" - zaznaczył. "Nie lekceważę dorobku obecnej ustawy, choć zgadzam się, że może niesłusznie jest nazywana ustawą frankową - ona wspiera wszystkich kredytobiorców w trudnej sytuacji materialnej. I w takim kształcie jest absolutnie potrzebna" - powiedział prezydencki minister.