W środę w Waszyngtonie prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a> powiedział, że prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> otrzymał zaproszenie do Polski na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. "I wiele wskazuje na to, że robi wszystko, by w tych uroczystościach wziąć udział" - podkreślił Duda. Mucha pytany o to w czwartek przez dziennikarzy w Sejmie powiedział, że "padła bardzo wyraźna deklaracja, że pan prezydent Donald Trump jest u nas mile widziany". "On to zresztą wie, sam wspomina swoje słynne wystąpienie na placu Krasińskich w Warszawie.(...) Mówił zresztą wczoraj bardzo wyraźnie też o ciężkiej pracy, która została w Polsce wykonana chwaląc przywództwo pana prezydenta Andrzeja Dudy. Mówił o tym jak ogromny progres w Polsce nastąpił w latach 2015-2019, mówił o rozwoju gospodarczym Polski" - podkreślił Mucha. "Więc myślę, że jeżeli to tylko będzie możliwe, pan prezydent Donald Trump będzie chciał 1 września w Polsce się pojawić, a pan prezydent Andrzej Duda to zaproszenie, które formalnie wcześniej pisemnie było złożone, także ustnie ponawiał i zapraszał" - dodał wiceszef Kancelarii Prezydenta.