Dziś przed południem grupka rosyjskich komunistów w czasie krótkiej demonstracji przed polską placówką dyplomatyczną podarła biało-czerwoną flagę. Policjanci, chroniący ambasadę, przyglądali się całemu zajściu bezczynnie. Sprawców spisali dopiero po zakończeniu demonstracji. - To jest powód do zdecydowanej reakcji i taka reakcja na pewno zostanie podjęta - powiedział sieci RMF rzecznik polskiej ambasady w Moskwie, Jacek Niedzielski. Z informacji ministerstwa wynika, że w niedzielę przed rosyjskim konsulatem w Poznaniu oraz ambasadą Rosji w Warszawie, planowane są kolejne manifestacje. Paweł Dobrowolski ma nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, w której grupy polskich i rosyjskich ekstremistów będą kształtować politykę między obu krajami.