Michał Safianik z resortu spraw zagranicznych powiedział IAR, że ministerstwo już od kilku miesięcy odradza Polakom wyprawy w tamte rejony. Alert dla podróżujących został wydany już w marcu. - Utrzymujemy i przypominamy te ostrzeżenia - powiedział dyplomata. W związku z napiętą sytuacją obywatele, którzy jednak zdecydują się na podróż na Bliski Wschód lub do Afryki Północnej, proszeni są o rejestrowanie swoich wyjazdów w systemie e-konsulat. - Jednocześnie prosimy o śledzenie zakładki "ostrzeżenia dla podróżujących" na stronie msz.gov.pl czy naszych innych kanałów komunikacji, gdzie na bieżąco publikujemy informacje dla polskich podróżnych. Jest to kanał na Twitterze "@PolakZaGranicą" oraz aplikacja "iPolak - powiedział Michał Safianik. Dziś Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wycofały z Jemenu pracowników swoich ambasad i dyplomatów. USA wezwały także swoich obywateli do natychmiastowego opuszczenia tego kraju. Z przechwyconej korespondencji, jaką przesyłali sobie szef al-Kaidy Ajman az-Zawahiri i Nasir al- Wahajszim, przywódca siatki na Półwyspie Arabskim, wynika, że terroryści przygotowywali atak. Choć w wiadomościach nie znalazły się szczegóły operacji, nie podano celu ani metody ataku, to według źródeł NBC, zamach miał prawdopodobnie zostać przeprowadzony właśnie w Jemenie.