MSZ zamieścił w środę ostrzeżenie na swojej stronie internetowej w związku z powtarzającymi się ostatnio incydentami powodującymi znaczne utrudnienia w poruszaniu się po niektórych rejonach Egiptu i potencjalnie zagrażającymi bezpieczeństwu turystów. "Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie odradza wszelkie wyjazdy indywidualne i grupowe poza ośrodki turystyczne na terenie Egiptu. MSZ jednocześnie uznaje za możliwe z punktu widzenia bezpieczeństwa obywateli wyjazdy zorganizowane z Polski do egipskich ośrodków turystycznych nad Morzem Czerwonym" - czytamy w komunikacie. W ostatnim czasie dochodzi do incydentów na półwyspie Synaj - w nocy z wtorku na środę uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień na posterunek policji i wojska na Synaju, w pobliżu egipskiego miasta Al-Arisz. Według świadków w mieście doszło do protestów. W niedzielę w ataku, o który Kair oskarża dżihadystów pochodzących ze Strefy Gazy, w tym rejonie zginęło 16 Egipcjan. W środowych atakach odwetowych prowadzonych przez egipskie lotnictwo przy granicy z Izraelem zginęło ponad 20 islamskich bojowników. W weekend około 150 polskich turystów miało trudności z opuszczeniem egipskiego lotniska Marsa Alam położonego w innym regionie Egiptu. Port został zablokowany przez strajkujących Beduinów, którzy domagali się wyższych zysków z turystyki. Zamieszkujący Synaj Beduini byli długo marginalizowani za reżimu Hosniego Mubaraka. Od czasu jego obalenia sytuacja w tym regionie kraju uległa zaostrzeniu. Czerwonomorskie wybrzeże Synaju jest popularnym celem turystycznym w Egipcie.