Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło mówiąc w czwartek o zaakceptowanych, zawieszonych i odrzuconych nominacjach, uzasadniał sprzeciw kancelarii prezydenta zatajeniem fragmentów życiorysów dwóch policjantów dotyczących ich służby w czasach PRL. Wytknął też MSWiA sprzeczność między wystąpieniem o dwa awanse generalskie w BOR a zamiarem zredukowania stanu etatowego do jednego stanowiska generalskiego. Naczelnik wydziału komunikacji i promocji MSWiA Jacek Sońta odpowiedział na to w czwartek, że we wnioskach dotyczących kandydatów na stanowiska generalskie w policji "nie zmieniano i nie ukrywano danych dotyczących służby". Resort zaprzeczył także, by planował zmiany w strukturze etatowej BOR. Sońta oświadczył też, że NIK nie stwierdziła "rażących uchybień i nieprawidłowości w zadaniach realizowanych przez zgłoszonych kandydatów". W odpowiedzi na wyjaśnienia MSWiA rzecznik BBN Jarosław Rybak napisał w komunikacie, że "wnioski awansowe z MSWiA fałszowały rzeczywistość". Według BBN, w informacji o przebiegu służby jednego z kandydatów pominięto okres służby w plutonach liniowych ZOMO od października 1983 do marca 1987, informując jedynie, że kandydat był w ZOMO logistykiem. W odpowiedzi MSWiA oświadczyło, że wnioski awansowe w stosunku do tego oficera policji składane w roku 2008 jak i w roku 2009 zawierały informację dotyczącą jego służby w ZOMO. - W lipcu 2008 roku przedstawiciel BBN w obecności Dyrektora Generalnego MSWiA i Zastępcy Dyrektora Biura Kadr, Szkolenia, Organizacji i Audytu Wewnętrznego MSWiA zapoznawał się z dokumentacją dotyczącą kandydatów na stopnie nadinspektorów Policji, w tym i oficera Policji, o którym mówi wyżej wymienione oświadczenie BBN. W dokumentacji tej znajduje się pełna wiedza o poprzednich latach służby tego oficera - brzmi oświadczenie resortu. W odniesieniu do drugiego kandydata do awansu z policji szef BBN oczekuje wyjaśnienia, czy "pełniąc służbę w Milicji Obywatelskiej, w latach 1986-1988 nie był faktycznie +zawieszony+ na etacie w Służbie Bezpieczeństwa". - Wymieniony oficer złożył oświadczenie, iż nigdy nie był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa. Takie samo stwierdzenie znajduje się w jego oświadczeniu lustracyjnym - oświadczyło MSWiA. Rybak podał także, że BBN otrzymało od NIK odpowiedź twierdzącą na pytanie, czy Izba stwierdziła przypadki naruszania dyscypliny służbowej oraz uchybień w procedurach przetargowych przez wskazanych do awansu oficerów BOR. MSWiA odpowiada, że w 2005 r. NIK, kontrolując BOR, stwierdziła uchybienia procedury udzielania zamówień publicznych, ale nie skierowała zawiadomień o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych ani doniesień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Pomimo takich wniosków NIK, w 2006 roku na podstawie protokołu z kontroli ówczesny Szef Biura Ochrony Rządu skierował zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na niedopełnieniu obowiązków lub przekroczeniu swoich uprawnień przez funkcjonariuszy BOR odpowiedzialnych za właściwe przeprowadzenie procedur zamówień publicznych - oświadczyło MSWiA. Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła to postępowanie stwierdzając, że wymienione w zawiadomieniu przetargi zostały przeprowadzone zgodnie z obowiązującym wtedy prawem - podkreśla MSWiA, dodając, że umorzenie to sprawdzała prokuratura apelacyjna i potwierdziła jego zasadność. W sobotę, 15 sierpnia, w święto Wojska Polskiego, prezydent Lech Kaczyński oprócz 11 nominacji generalskich w wojsku wręczy także dwa awanse na stopień nadinspektora policji. Dwie inne kandydatury BBN zaopiniowało negatywnie, z trzecią - komendanta stołecznego - czeka na wyjaśnienia w sprawie interwencji policji podczas likwidacji hali Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie. Prace nad trzema propozycjami dotyczącymi Państwowej Straży Pożarnej przebiegają - według BBN - bez zakłóceń, a decyzja powinna zapaść przed 11 listopada.