MSWiA zapowiada szybkie przyjęcie ustawy antyterrorystycznej
Mariusz Błaszczak zapewnił, że bezpieczeństwo Polaków i zwalczanie terroryzmu to priorytety rządu Prawa i Sprawiedliwości. Szef MSWiA, który był gościem Salonu Politycznego Trójki, zapowiedział, że projekt tzw. ustawy antyterrorystycznej, którego założenia zostały ostatnio zaprezentowane, trafi do Sejmu w maju. Minister zapowiedział również przedstawienie nowego kandydata na komendanta głównego policji w ciągu kilku najbliższych dni.
Minister zapewnił, że pod uwagę brane będą wszystkie uwagi do projektu. Jak jednak zaznaczył, ustawę trzeba przyjąć szybko, tak by zdążyć na lipcowy szczyt NATO w Warszawie i Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.
Projekt przewiduje m.in. możliwość przeprowadzania rewizji przez całą dobę. Opozycja krytykuje jego założenia twierdząc, że w istotny sposób ogranicza on prawa obywatelskie. Błaszczak powiedział, że zmiany w projekcie są możliwe, ale złagodzenie przepisów raczej nie wchodzi w grę, bo z terroryzmem trzeba walczyć bezwzględnie.
Dodał, że Polska nie powinna powielać błędów popełnionych na zachodzie w kwestii walki z terroryzmem.
Projekt ustawy antyterrorystycznej ma być przedstawiony rządowi w kwietniu.
Błaszczak zapowiedział również, że w ciągu kilku dni zostanie przedstawiony kandydat na nowego komendanta głównego policji. Poprzedni komendant, inspektor Zbigniew Maj podał się do dymisji w lutym.
Minister spraw wewnętrznych i administracji przypomniał w radiowej Trójce, że obecnie komendą główną kieruje zastępca Maja, młodszy inspektor Andrzej Szymczyk. Zgodnie z ustawą może robić to do 10 maja. Według deklaracji ministra kandydat na to stanowisko zostanie zaprezentowany w najbliższym czasie.
Jak mówił Błaszczak, nowym komendantem głównym będzie doświadczony oficer, ale pozbawiony PRL-owskiego "bagażu". Minister dodał, że będzie to osoba dająca gwarancję przeprowadzenia dalszych zmian w policji.
Błaszczak nie wykluczył, że stanowisko obejmie pełniący obowiązki komendanta głównego młodszy inspektor Szymczyk. Zastrzegł jednak, że nie jest to jedyny z możliwych kandydatów.
11 lutego, po zaledwie dwóch miesiącach sprawowania funkcji szefa policji do dymisji podał się inspektor Maj. Jak tłumaczył, jego decyzja miała związek z pomówieniem go o przestępstwa, których nigdy nie popełnił.