Chodzi o system umożliwiający m.in. policjantom pełniącym patrole sprawdzić, czy legitymowana osoba nie jest poszukiwana lub czy dany samochód nie jest kradziony. Dzięki systemowi funkcjonariusze mają dostęp do takich danych bezpośrednio z radiowozów; w tej chwili mogą jej uzyskać ale np. poprzez policjanta dyżurującego w danej komendzie lub komisariacie. Jak poinformował Sokołowski, do awarii doszło w czwartek w godzinach przedpołudniowych. - Objęła ona urządzenia, na których pracuje system. Natychmiast została poinformowana firma zajmująca się serwisowaniem, obsługą urządzeń i oprogramowania tak, by można było awarię usunąć. Na razie się to nie udało, ale liczymy, że nastąpi to jak najszybciej" - powiedział rzecznik. Według niego awaria KSiP nie oznacza, że policjanci nie mają informacji lub nie pracują. - Jest to system ważny, bo zawiera informacje zespalające wiele informacji, które są w innych systemach. To nie oznacza, że policja jest obecnie pozbawiona takich danych. Korzystamy z innych systemów informatycznych np. SIS II, Krajowego Centrum Informacji Kryminalnej czy CEPiK-u, ale dziś sprawdzenie przez policjanta jest bardziej czasochłonne - dodał Sokołowski. Zaznaczył również, że według zapewnień firmy serwisującej tego typu awarie zdarzają się niezwykle rzadko. Z kolei rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak zapewniła, że resort będzie wyjaśniać wszystkie okoliczności sprawy. - Podejmujemy działania żeby takich sytuacji była jak najmniej - dodała.