Panujące od kilku dni silne mrozy sprawiają coraz więcej problemów i ludziom, i zwierzętom. W wielu mieszkaniach z powodu mrozu pękają rury z wodą, zamarzają okna. Rośnie liczba osób zmarłych w wyniku wychłodzenia. Kolejne szkoły zawieszają prowadzenie zajęć. Mrozy dają się też we znaki sportowcom. Przeczytaj również "Jak przetrzymać taaakie mrozy" We wtorek po południu rząd wprowadził na terenie Polski ograniczenia w dostarczaniu i poborze paliw gazowych. Będą obowiązywały od 25 stycznia 2006 r. do 15 lutego 2006 r. - Dotkną zakłady przemysłowe i nie będą odczuwalne dla "statystycznego Kowalskiego" - powiedział prezes firmy Gazsystem, Andrzej Osiadacz. Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu W całym kraju z dużym opóźnieniem jeździ komunikacja miejska. - Na drogach jest bardzo ślisko. Kierowcy jeżdżą dużo wolniej. Kilka autobusów rano nie wyjechało, ponieważ miały problemy z rozruchem. Autobusy pospieszne spóźniają się, ponieważ kierowcy mają obowiązek zatrzymywać się na każdym przystanku - wyjaśnił Igor Krajnow z Zakładu Transportu Miejskiego w Warszawie. Dodał, że w niektórych autobusach zamarzają drzwi, z powodu bardzo niskich temperatur pękają także tory tramwajowe. Policja apeluje do kierowców, by w okresie mrozów nie podgrzewali kabin pojazdów za pomocą urządzeń, które mogą spowodować pożar. Policja prosi także o ostrożność przy dogrzewaniu mieszkań. Funkcjonariusze ze Zduńskiej Woli (Łódzkie) uratowali we wtorek 60-letniego kierowcę ciężarówki, który ogrzewał wnętrze kabiny kuchenką gazową. Szybka interwencja straży pożarnej zapobiegła spaleniu samochodu, ale spłonęło wnętrze kabiny. Mężczyzna z poparzeniami II stopnia trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zobacz galerię zdjęć "Byle się rozgrzać" Wzrasta liczba osób zmarłych w wyniku wychłodzenia. Aby zapobiec kolejnym wypadkom, policja kontroluje miejsca, w których mogą jeszcze przebywać bezdomni. Wszystkich chętnych policjanci odwożą do noclegowni. Na Pomorzu niedaleko Kwidzyna znaleziono zwłoki 40-letniego mężczyzny, poszukiwanego od niedzieli. Było przy nim drewno, które zbierał wracając przez las do domu z odwiedzin u siostry. Zwłoki znalazła rodzina. Dwóch mężczyzn zamarzło na terenie województwa mazowieckiego. Jednego z nich znaleziono około godziny 15 w Radomiu, a drugiego rano w Nowym Mieście koło Płońska. Rośnie liczba szkół, w których z powodu mrozu zawieszono prowadzenie zajęć. Część zamierza przywrócić działalność w środę, niektóre pozostaną zamknięte do piątku. Zajęcia zawiesiła we wtorek także jedna z wyższych uczelni - Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy. Mieszkańcy Wrocławia mogą w te mroźne dni ogrzać się przy koksownikach, które we wtorek pojawiły się na ulicach miasta. Jest ich blisko 20. Piecyki stoją przy głównych węzłach komunikacyjnych, w miejscach, gdzie gromadzi się wielu ludzi. W związku z mrozami w dwóch mazurskich powiatach: giżyckim i węgorzewskim przygotowano 1600 miejsc noclegowych i posiłki dla potrzebujących. W razie pogorszenia się sytuacji, ludzie będą mogli skorzystać z miejsc noclegowych w dwóch szkołach i jednostce wojskowej w Węgorzewie. Według informacji wojska, żołnierze są w stanie przygotować dodatkowe 400 posiłków. W Kaliszu Stowarzyszenie Pomocy Rodzinom "Bank Chleba" rozpoczęło akcję "Pomóż biednemu przeżyć zimę". Oprócz codziennej pomocy dla ośmiuset ubogich mieszkańców, Bank wydaje teraz żywność każdemu bezdomnemu, który odwiedzi jego siedzibę lub przekazuje ją schroniskom. We wtorek rozdano także 1,5 tony pomidorów z Hiszpanii, a kolejna partia o podobnej wielkości, będzie rozdana w środę. W drodze z tego kraju jest już następny transport. Ofiarodawcą jest jeden ze znanych w Kaliszu hurtowników. Mrozy dają się we znaki sportowcom. - Dłużej niż godzinę na nartach nie byłem w stanie wytrzymać - powiedział dwukrotny mistrz olimpijski w wioślarstwie Tomasz Kucharski, który razem z innymi kadrowiczami przebywał od początku stycznia na zgrupowaniu w Zakopanem. - Mróz był taki, że nie mogłem normalnie oddychać. W poniedziałek trener Jerzy Broniec zrezygnował z zajęć w terenie. - Wolałem nie ryzykować - powiedział. - Przy tych temperaturach łatwo jest zrobić sobie krzywdę. Z powodu mrozów cierpią także zwierzęta. Strażacy ratują przymarznięte na rzekach lub stawach dzikie kaczki i łabędzie. W pogotowiu są także sanitariusze pracujący w ogrodach zoologicznych.